Wiatr
Wolanie jesiennego wiatru uslyszalem w
nocy,
W melodii swego smutku zdawal sie
uroczy,
Chlodny oddech jego piesni , prznikal
ulice,
Byl szybki , lecz spokojny,zapukal w
okiennice..
Poczulem lek nieznany przed jego sila
sroga,
Poglaskal mnie po dloni,odplynal nieba
droga..
Zostawil slad na szybie, pisany rosy
woda,
Nie lekaj sie czlowieku,w przyjazni zyj z
przyroda..
autor
del
Dodano: 2006-10-06 20:22:04
Ten wiersz przeczytano 928 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.