Wiatr
Ukrywa się w liściach, przemyka
pomiędzy gałęziami.
Odchodzi,
ale niedaleko, niegłęboko.
Wraca.
Pochyla się nisko nad drewnianą poręczą
werandy.
Coś zastukało w blaszanej konewce,
kwiaty pachną w podłużnych donicach.
Rattanowy stolik,
szklany dzbanek z herbatą.
Otwarta książka,
gdzieś, coś przeminęło.
Przewraca z zaciekawieniem strony –
przebiega wzrokiem to, co jest napisane o
nim.
(Włodzimierz Zastawniak)
http://robertcarty.bandcamp.com/track/interlude-7
Komentarze (12)
Uroczo o wietrze,
pozdrawiam
Ładnie,miło się czytało.Pozdrawiam.
Przypomniałeś mi film Przemineło z wiatrem
Podoba mi sie Twó obrazowy wiersz
Pozdrawiam pogodnie :)
Śliczny :)
Taki rozczulający ten "Wiatr". Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Arsis, bardzo podoba sie, ten wiersz, dziekuje:)
a wiatr, jest bardzo sympatyczny,
ciekawski.:)
jednak wszystko z nim przemija.
Pozdrawiam serdecznie i cieplo.:)
Ależ ciekawie o wietrze. Nie wpadłabym na taki pomysł,
a przecież takie obrazki są powszechne:)
te kwiaty w donicach zachwycające, śliczny wiersz.
Można pisać też przez jedno "t" (oboczność). Ale skoro
koniecznie chcesz przez dwa, to masz przez dwa.
Buszujący w liściach.
* rattanowy - dodaj "t"
Pozdrawiam :)
Podoba mi się. Fajnie wpleciony tytuł książki. Mam
wątpliwość, co do "ratanu", ale to tylko mbsz.
to jest tylko twoje !!!
a w tym jest tylko wasze ?
a sama jesteś sobą ! (sam)
a nie umiesz i nie będziesz a nie zapomnisz płacz
oziębił policzki ciepło wyrzeźbiło czerwone bruzdy
zasiałaś w nich - zasiałeś
- POCAŁUNEK
i dla tego wciąż karmisz dziecko ironią
moja mała śpij
- zatańczysz
......................................................
......................................................
......................................................
....................................
SAMA !!!