WIATR
Wicher wiejący wieczorem
wymiatał wszystko
Warkocze wierzb wplatał
w winorośl
wibrującym wyciem
wystraszył wszystkich
wrzeszczał wariował
wreszcie wymamrotał
wymarzona wesoła wiedźma
właśnie wybrała
wędrującego włóczykija
wrzucił więc wiarę w wodę.
wypił wiśniówkę
wypowiedział wojnę
wszystkich wyklął
wyrwał wschodzące warzywa
wreszcie wykończony
wpadł w winogrona
wyczekując wytrzeźwienia
wierzył w wybawienie.
autor
Yvet
Dodano: 2016-08-17 20:36:10
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
podoba mi się
pozdrawiam :)
Ciekawie i z sensem:)
Dramatycznie ale i refleksyjnie.
Można by utożsamić się z owym wiatrem.
Pozdrawiam:)
świetnie, gratuluję talentu...ja po wiśniówce tak nie
szaleję;):) pozdrawiam Iwona
podoba mi się :) pozdrawiam i głos zostawiam +
mi też się podoba :)
świetny tekst!
Wiersz ten porwał mnie jak wiatr.
Ciekawie wyszło i dosyć długo. To nie takie proste
wyginać się z jedną literką.
Pozdrawiam ciepło.