WIATR
wiatr wirował kręcił młynka
i liście z drzew sfruwały jak kolorowy
śnieg
podbijał powietrze w fale i nagle
zjechał na zakrzywionym języczku
w szparę okienną i zawył i w otwarte
wpłynął wszędzie w każdy kąt
drzwi trzaskały nieustannie -
przypominał
i spadł do moich nóg
przycichł...pamiętam!
miałam zatańczyć z tobą taniec
wyczaruj duchowym szeptem rytm tanga
a może zespól przytuleniem w zachłanny
walc
wzniosę się po serpentynie nowego dnia
o świcie wskoczę na pierwszy promień
i spłynę po rzęsach w twoje oczy
migotliwie i czule rozjaśnię ich błękit
aby dostały błysku z radości
patrz !
za oknem deszcz w słońcu
gładzi parasol zielony
tylko dlaczego tak cicho
kropla krwi spadła na serce
/UŁ/
Henio:) poprawiłam,to błąd.
napisany Łódź,08.10.2008 ula2ula poprawiony Prezentowany w 2008 roku dziękuję Czytelnikom za czytanie:) http://www.youtube.com/watch?v=rTycK193HfM
Komentarze (20)
Miło było przeczytać. Też kiedyś napisałem wiersz o
wietrze, który skrywa sie w jej lśniących włosach i
zostawia tam zapach miłości. Pozdrawiam:)
jeszcze wczoraj tańczyłam z wiatrem spacerując
brzegiem morza-było pięknie i romantycznie jak w Twoim
wierszu -najważniejsze to widzieć "czarną perłę" albo
"prasol zielony"-dziękuję za komentarz - pozdrawiam
Obrazowo powiązane odczuwane uczucia na tle zjawisk
przyrody, ich melodie i barwy.Nastrojowy.
Niesamowite metafory i płynny przekaz,pozdrawima
Mój przyjaciel wiatr i twój wiersz....to para
....romantyczne chwile i roztańczone
metafory....pozdrawiam
Wiatr...żywioł, zmienny jak miłość. Piękny wiersz:)
Wiatr deszcz zamieni w marzenia....
Zielony parasol w nie się przyodzieje....
Byś mogła deszczową piosenkę śpiewać...
A serce opuści każde zwątpienie.
wedlug mnie to erotyk, szczegolnie pierwsza zwrotka
bardzo erotyczna, Ciekawie, mogloby byc mniej "i"
wspólny taniec , tak długo wyczekiwany przerwało
jakieś tragiczne zdarzenie...bywa i tak, klimat i
nastrój pięknie odmalowany
A jesień jednak uspakaja... Piękny wiersz
taniec z Wiatrem...lub .."tańczący wiatr"...tak..jak
już przestał tańczyć ..cicho się zrobiło..refleksja...
każdy może zinterpretować na swój sposób...ciekawie to
uchwyciłaś...
....to taniec z wiatrem...żywioł namalował
uczucie...uczucie czasami kaleczy...pozdrawiam
jesiennych liści szelestem...;-)))
Uroczy wiersz i uroczy klip Bon Jovi :)
Pierwsze słowa przypomniały mi ulubione "Dwa wiatry"
Tuwima, jednak w miarę czytania przeniosłaś mnie w
przedziwną sferę uczuć. Ciekawa metafora miłości. :)
Pozdrawiam
...tak w Twoim wierszu jak w życiu tyle hałasu
zgiełku,krzyku...i nagle młode odfruwają w swoją
stronę i cisza i spokój zabija nas a deszcz za oknem
płacze nad tym co minęło...a może nad tym ostatnim
walcem,,,