Wiatr gania nocą po mieście
Jestem w mieście
nadsłuchuję
tylko wiatr
dmucha w lampy na ulicach
zwykłe głosy miasta skradł
zgasił światła w samochodach
pozasłaniał okna domów
zerwał resztę liści klonów
deszcz i wiatr
noc uśpiła ludzi deszczem
wiatr ich troski poniósł w dal
pierwsza
a ja nie śpię jeszcze
i już koni mi nie żal
autor
Kryha
Dodano: 2009-11-04 14:21:51
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Wiatr poniósł troski-niech będą jak najdalej od nas:)
Ze wiatr gania po mieście to nie dziwne, ale dlaczego
Ty z wiatrem ganiasz?
w mieście to raczej konie na betonie ... wiatr
hulaszczy wieje i swawoli ... ładny wiersz :)
Bardzo ładny wiersz,lubię wiatr tylko jak za mocno nie
dmucha.Pozdrawiam.
lubię wsłuchiwać się w szum wiatru, kiedy siedzę w
swoim ciepłym i bezpiecznym domu ,,,u mnie to on
dopiero hula w sztormową pogodę...wiersz
ładny..pozdrawiam serdecznie
choc wieje i zakłóca nocny sen
lubie jego towarzystwo , jest moim
przyjacielem...pozdrawiam.
ładny wiersz :) pozdrawiam
Ten listopadowy wiatr - zimny, wszędobylski,
wciskający sie w każdą szczelinę odzieży. Te jesienne
pogody - które jak ułomny aniołek budzą mieszane
uczucia - opisałaś w tym wierszu co najmniej dobrze. A
konie? Konie, nawet na deszczu i mrozie
najszczęśliwsze, gdy nikt sie nimi nie interesuje; gdy
są wolne...
Świetny przekaz mysli ...pozdrawiam
Ciekawą konstrukcję wiersza rymowanego dzisiaj nam
prezentujesz.
Wiatr w mieście... Ładne! +
chyba taka miejska jesień, tylko biedne koniki+