"Wiatr i oczy"
Kobiecie i jej oczom w których odnajduje sens życia.
Prosiłem wiatr co w konarach grał
by mi przysługę oddać chciał
i zaniósł list, słowa piosenki
o oczach błyszczących jak dwa diamenty
Zgodził się szumiąc o swoim losie,
że byłby szczęśliwy wśród jodeł w lesie,
bo taki jest jego natury zew
na zawsze chciały zamieszkać wśród drzew
W pożółkłym liściu ukryłem treść
zwinąłem w rulon, wyszedłem przed sień
jesienny podmuch uniósł go w górę
kołysząc się sennie zniknął za murem
Wypatruj go proszę w swoim ogrodzie
wśród innych szukaj w jesiennej słocie
poznasz go łatwo bo jest znaczony
treścią za głębią źrenic stęskniony
Komentarze (54)
chciałby* Cudny wiersz kaczorku, rozmarzyłam się.
Pozdrawiam serdecznie.
przepraszam - czy
cz ma być wiatr w tytule?:). Miłego:)
Wszystkiego Dobrego kaczorku w Nowym Roku:).
Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem czy w tytule nie uciekło Ci r --wiatr*
a może tak ma być ...
Jeszcze raz pozdrawiam koczorku :))))paaaa
kaczorku
Jak zawsze mnie oczarowałeś swoim przepięknym wierszem
dla wybranki serca
Piękny list w dobrym powiewie wiatru posłałeś
Pozdrawiam pogodnie i zyczę dużo szczęscia Nowym Roku
:)
Pięknie, wiatr jest również moim sprzymierzeńcem,
pozdrawiam
Pieknie :) pozdrawiam
Bardzo ładny. Ja też wielokrotnie prosiłem wiatr o
różne rzeczy. Pozdrawiam