Wiatr i róża
Na pąku róży dziko-słodkiej
wiatr przysiadł, wtulił się w jej
płatki.
Kropelki rosy w rannym chłodzie
strącał, by spijać nektar rajski.
Chciał się przekonać o słodyczy,
gdyż o dzikości wiedział przedtem.
Kołysał płynnie w nocnej ciszy
i mówił: ”kocham” ledwie szeptem.
A ze świtaniem chyłkiem zniknął.
Skrył się zmieszany za obłokiem,
aby z impetem, niczym cyklon,
wrócić całować płatki płoche.
autor
MariuszG
Dodano: 2017-02-01 08:09:12
Ten wiersz przeczytano 3567 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (96)
Bardzo romantycznie.
Piękny wiersz i romantyzm Mariuszu Tylko podziwiać i
pozazdrościć
Przypomniałeś mi kilka innych wierszy w podobnym
kimacie
a oto jeden z nich
Bardzo go lubię :)
http://muzyka.onet.pl/plyty/teksty-piosenek/dzika-roza
-muz-wkorcz-sl-kigalczynski,573533,106379,tekst.html
Wiatr i róża są jak kochankowie z Werony razem i
osobno :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jestem pod wrażeniem ,
sama słodycz wierszu...
pozdrawiam serdecznie:)
Niesamowicie romantyczny wiersz :) Podoba mi się :)
cudny wiersz Pozdrawiam serdecznie:))
Romantycznie rozmarzony :) pozdrawiam
Pojawia sie i znika ;) Ladnie:)
Ładny wiersz :)
Piękny wiersz, miłego dnia:)
najważniejsze, że wrócił!!
Piękny wiersz.
albo - z impetem niczym cyklon -
wtedy przed /wrocic/ przecinek lub myslnik,
gdzies tam potrzebny chyba:)
I w przyrodzie czuje się romantyzm.
z impetem wrocic - wiec
/niczym cyklon/ mozna otoczyc przecinkami, mz
i jest the best!:)
przeczytalam z zachwytem
pieknie napisane
mysle, ze odchodzil by zatesknila...potem pragne sie
jeszcze bardziej.
milego dnia:)
świetny, lubię tak subtelnie napisane wiersze:)