A wiatr tańczy
Wynurzyło się z wody.
Rozgarnęło szuwary.
Przećwiczyło wspinaczkę
na konarach zrudziałych
kasztanowców. Nad łąką
przeleciało, niezdarnie,
zachmurzone po brzegi.
Pominęło dziewannę.
Za kominem przysiadło,
już w przykrótkich promieniach,
i zsunęło się z dachu.
Będzie ścianę podpierać.
Zosiak
Słonecznego dnia :)
autor
Zosiak
Dodano: 2017-09-09 06:31:51
Ten wiersz przeczytano 4949 razy
Oddanych głosów: 107
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (158)
Maja- Marc, możesz wrzucić nawet cztery... :))
ot, figlarne...w berka się zachciało bawić....
a co byś powiedziała ma małą sugestię, jakoś taki sama
w oko weszła taka zmiana- usunąć kropkę po
"kasztanowców"(druga zwrotka) i słowo "Nad" napisać z
małej litery...jakoś taki te kasztanowce nad łąką
zrudziałe obrazowo wskoczyły i nic nie traci na
przekazie....to tylko tak moim niuchem i wybacz za
śmiałość wrzucania trzech groszy
Stumpy,
dzięki za polubienie :)
Ten wiersz przypomniał mi Osiecką. Lubię właśnie ten
styl. + i Miłego dnia.
Dziękuję, MAGNOLIO :)
Miłego dnia dla wszystkich :)
Piękny jesienny wiersz ,w prawdzie u mnie słoneczko
zapomniało że ma jeszcze świecić ale ty wysyłasz
swoje ciepło aż miło .
Turkusowa Anno, Jutto, dziękuję za poczytanie :)
Miłego dnia.
Piękne obrazy:)))))
U mnie słońca brak, więc z przyjemnością przeczytałam
:)
małgoś, skoruso, Oleńko, Niezapominajko, dziękuję Wam
:)
Oby jak najszybciej zaświeciło, bo u mnie dzisiaj
raczej się nie pokaże. Pozdrawiam serdecznie :)
Zosieńko, dziękuję za życzenia i czekam na nowy
wiersz, pozdrawiam Ola:)
oby jak najdłużej świeciło bo łatwiej żyć...pozdrawiam
Kochane słoneczko:)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie ma za co...:)
Nie Ty jedna.