z wiatrem
mgła świtem zrodzona
pocałunkiem ziemi i słońca
jak sen srebrną nicią utkana
gdzie drzew grzywy rude
zakochane w wietrze
szeleszczą bez końca
autor
zuza n
Dodano: 2018-10-30 17:46:00
Ten wiersz przeczytano 553 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fajnie.
jak delikatnie...
delikatny szelest jesieni, pozdrawiam:)
Delikatnie zaszeleściłaś. :)
Ładnie na dobranoc,
Pozdrawiam:)