Widmo rozstania.
Tyle przez ciebie przeżyłam - Romanowi.
Kiedy cię pytam i słyszę
odpowiedz przeciwną,
to serce moje z bólu łka,
że nie chcesz już być ze mną.
Że jesteś daleki choć bliski,
powiedz: czy ktoś tak cię kochał
jak kocham cię ja?
Mija maj, przekwitają kasztany i bzy
wokół tyle zieleni, radości.
czasami śmieję się,
często płyną ciche łzy w samotności.
Pytam "dlaczego"
przyczyną radości i smutku
jesteś mój ukochany - ty!
Tessa50
Komentarze (5)
Przejmująca rozpacz...
pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam. Wiersz na plus choć bez metafor,
bo jak je znaleźć w romantycznej miłości ?
"Dlaczego" kojarzy się z "Czerwonym i czarnym"
Stendhala. Nieprzychylność potęguje
uczucie wbrew rozsądkowi.
Miłość nie raz łzawa jest.
Płynnie się czyta dlatego wielki plus.
Piękne przezycia - niezapomniane. W tytule "s"
zgubiłaś. Pozdrawiam cieplutko