Widnokrąg
Słoneczny, piękny dzień,
błękit nieba i lazur morza
jakby się zlewały,
tylko linia widnokręgu,
zaznaczała ich podziały.
Sprawiało to pewne wrażenie,
jakby to był wybryk natury,
że niebo zamyka morze,
jakby w szklanej kuli.
Dziwne to zjawisko
daje się odczuć, gdy się widzi,
jak statek płynąc z trudem
pod szklaną kulę się przeciska.
Za nim żaglówka
przecisnąć się nie zdołała,
i popłynęła dalej, widoczne
były tylko czubki białych żagli.
Patrząc na te zmagania
przyszła taka refleksja,
że to można zaliczyć
jako życia pewna lekcja.
Widnokrąg wpuszcza w lepszy świat
silnych i wybranych, którzy
mają pomocną od losu dłoń,
a nie jest to możliwe
dla słabych i pokonanych.
Niektórym los rękę podaje
i wtedy jest im łatwiej
przecisnąć przez życia koleje,
więc żyje im się dostatniej.
Chronieni kloszem losu
Łatwiejszą mają drogę,
wszystkie pułapki jakie innym
los niesie im zdarzyć się nie mogą.
Komentarze (6)
Przepiękny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)
Ładne to morze;)pozdrawiam cieplutko;)
ciekawy bardzo dobry z życiową refleksją - super
metafory:-)
pozdrawiam
Interesujący wielowątkowy wiersz z ciekawymi życiowymi
przemyśleniami.
Pozdrawiam serdecznie.
ciekawa refleksja nad ludzkim losem. ładny i ciekawy
obraz morza.
Bardzo dobre metafory szczególnie "klosz losu" ogólnie
ciekawy wiersz pozdrawiam