widok spod śnieżnej strzechy
Gdzie wzrokiem łypniesz, świat cały w
bieli,
żaden z kolorów na nim nie gości,
tylko odcienie śnieżnej materii,
kładą swe cienie w zwiewnej szumności,
gładzą konary spięte mroźnością,
tulą muskając kępki traw skryte,
odarte z barwy ciepłej zieleni
i teraz w strzępach wietrzności skryte.
Chałupy, także w miękkich kożuchach,
w koliach lodowych poustrajane,
niby bojarki w czapach borsuczych,
dymem z komina lekko trącane
i zapraszają w progi swych gości,
aby rozgrzali stopy zmarznięte,
trzymane niby w dybach w bezruchu,
gdyż kajdanami zimności spięte.
Wiatr stroi pióra skrzydeł zszarpanych,
w rytmie zamieci chciałby tańcować,
ale zadymka już go wyprzedza,
więc musi zamiar na później schować,
będzie wiał z chłodem w mróz lodowaty,
zmiatając łachy świeżego śniegu,
byleby tylko dotrzymał kroku,
śnieżynkom w lekkim ich życia biegu.
Komentarze (27)
iście rozmarzony :)+
Śliczna zima widziana oczyma poety :)
Zgadzam się w pełni z Ewą, jeśli wolno.
Pozdrawiam :)
A ja zgodzę się z Grzesiem. Pokochałam twoje wiersze
które są jak obrazy. Nie muszę się doszukiwać domyślać
kombinować, zamykam oczy i widzę i czuję i wiem.
Pozdrawiam Stefi :*)
Ossa77@
AMOR@
waldi@ dziękuję państwu za odwiedziny u mnie,
spokojnej soboty życzę:))
dotrzyma kroku ja to wiem ... dobranoc ..
To jest mega świetne pozdrawiam serdecznie;)
Zima nad morzem, zima w górach, najpiękniejszą była i
jest zima na Mazurach! :)
...Broniu,ja także nie mieszkam już w Polsce...żyję
sobie z moją rodziną w uroczym miasteczku koło
Koln...tu nie ma śnieżnych zim, chociaż jak pisałam
parę cm spadło...
karl@ tobie także dziękuję za odwiedziny;
pozdrawiam:))
biorę sanki i na górkę, tak mnie zima wzięła
Pozdrawiam serdecznie
Śliczny wiersz i pełen zimowego uroku. Mieszkając w
Polsce zimy wydawały mi się bardziej śnieżne i mroźne.
Mieszkam nad Niagarą, to i tu obecnie wodospad jest
skuty górą lodu. Pozdrawiam serdecznie.
...blondynko8 ja także pozdrawiam i dziękuję
...Grzesiu bardzo miłe to słowa, rumieniec wyszedł na
twarz i ciepło na duszy rozlało, że mogę tak mile się
przysłużyć...
PLUSZU, to pora roku, którą bardzo miło malować
słowem, kiedy pokazuje się nam w całej krasie, trudno
zaś, kiedy odsłania swoje mniej ciekawe bezśnieżne
oblicze
pozdrawiam panów:))
Jakbym to widziała, świetna zima namalowana słowem,
podoba się, bardzo. Pozdrawiam niezgodna-)
Niezgodna pomału zakochuje się w Twoich wierszach,
wszystko brzmi jakbym widział rzeczywistość, ale mało
jest tak misternie skomponowane, że tam wszystko
do siebie pasuje. Może to tylko moje odczucie ale
nie myślę. Pozdrawiam cudownie.
obraz zimy
słowem ładnie namalowany...
+ Pozdrawiam