Widokówka z nieba
Ta słodka czerwień na policzkach
jak zapalona w nas żarówka
Szczęściu zadana już zaliczka
Wysłana z nieba widokówka
Ten uśmiech szczery do kamery
Zabawa tak dziecinnie prosta
Nieśmiałe słowa choć litery
Próbują same z ust wydostać
Petarda uczuć fajerwerki
W głowie strzelają zimne ognie
Misie balony i cukierki
Znajomi mówią że już po mnie
A ja codziennie gwiżdżę na to
Marzeń rozwijam grube zwoje
We mnie już trwa słoneczne lato
bo kocham wszystko co jest twoje
Komentarze (6)
Też się podoba,świetny:)
Pozdrawiam:)
Zachwycający wiersz.Piekne zakończenie.Pozdrawiam.
Piękny wiersz i cudowna ostatania zwrotka:
"A ja codziennie gwiżdżę na to
Marzeń rozwijam grube zwoje
We mnie już trwa słoneczne lato
bo kocham wszystko co jest twoje"
Wpada do serca.
Pozdrawiam serdecznie :)
Po lekturze Wandy i Remisia miłosnych wierszy (choć
może bardziej komentarzy) nie przypuszczałem, że
spodoba mi się jeszcze wiersz o miłości... :)
Ale ładnie namalowane zakochanie:)
W tym wersie:
"Próbują same z ust wydostać" brakuje mi "się", więc
czytam sobie
"same, z ust pragną się wydostać" ale to nie mój
wiersz.
Miłej soboty:)
Ale ładnie namalowane zakochanie:)
W tym wersie:
"Próbują same z ust wydostać" brakuje mi "się", więc
czytam sobie
"same, z ust pragną się wydostać" ale to nie mój
wiersz.
Miłej soboty:)