widziałam
łany złote i słodycz pszczół
za płotem
chłopak na wózku
zaczepia go kobieta wracająca z kościoła
oj ty biedaku
ludzie o innym kolorze skóry
chłopcy spalili im mieszkanie
tłumy wiwatowały składając ręce
dziewczyna o pięknej twarzy
wskazują ze śmiechem jej grube uda
słyszałam
kazanie na górze
i te dziurki w skórze bolały
nie mogłam oddychać nie mogłam
gdy widziałam
wzniesione nabożnie ku niebu spojrzenia
dziecko rzucone o ścianę
kobietę zmuszaną do seksu
kobietę z pokrwawioną wargą
śmierć nagłą oczekiwaną
mój kraj...
łany łany złote
za płotem za płotem
inspiracją tekst Troilusa "Moja Ojczyzna"
Komentarze (59)
podoba mi się pozdrawiam
Niestety takie straszne i dramatyczne rzeczy się
dzieją.
Częste smutne, tragiczne obrazy.
Pozdrawiam:)
że tych jest mniejszość.
Wracam , by dopowiedzieć. I tylko należy wierzyć.
Próba powiązania powodów ludzkich wynaturzeń z ich
pochodzeniem etnicznym(rasizm)/przynależnością
religijną(nietolerancja).
W przejściu między tak odległymi skalami (od przykładu
do zasady) potrzebna jest statystyka - ilość
przykładów wynaturzeń w stosunku do ilości ludzi
danego pochodzenia/wiary. Następnie porównanie do
ilości wynaturzeń w innych społeczeństwach, o innych
wartościach moralnych - bez takiej orientacji,
posługując się jedynie przykładami 'zza płotu', może
powstać wrażenie, że żyje się pośród bliskich
barbarzyńców a odległych dobrodziejów - ze względu na
brak wieści o skali podobnych przykładów z daleka. Pod
tymi względami tekst wygląda na krótkowzroczny.
(inspiracja się kłania:). Miłej niedzieli Halinko
Cóż, przerażające jest to, że ci którzy mienią się
wyznawcami Chrystusa potrafią czynić tyle zła
bliźniemu."Ckolwiek żeście uczynili... mnieście
uczynili. Przykre to, ale prawdziwe niestety i boli.
Doskonale rozumiem te dziurki w skorze. Przeszywają
dreszcze i boli każdy kawałek ciała jeśli prawdziwie
człowiek przezywa. A to ciekawe, że mamy oczy i nie
widzimy i nie słyszymy nie będąc głuchoniemymi.Miłej
niedzieli Ciszo.
życie w innej odsłonie, każdy jest potrzebny i miły
Bogu,,,pozdrawiam :)
"Droga na górę Karmel" św. Jan od Krzyża(wiersz i
traktat)- jesli choć kilka zdań na ten temat z
opracowania ajkiegoś nawet ktos liźnie, zrozumie
metaforę. Nie jest trudna. Choć sw. Jan jest bardzo
trudny, ale Jego poezja piękna.
a dziurki w skórze... no cóż, "skóra" i wejścia przez
nią do środka kazdy ma inne, niektórzy mają zapchane.
Sama skóra i owe dziurki to metafora.
Na pewno tego fragmentu, co do znaczeń, nie zmienię.
Rym natomiast...górze- skórze, na byc może za jakiś
czas ulegnie zmianie. Wiersz napisałam dwa dni temu.
Czułam potrzebę podzielenia się, więc dlatego tak
szybko pokazałam.
Dziekuję serdecznie za uwagę.
Och dla mnie rownież ten fragment , który wskazała
Krzemanka , brzmi niezrozumiale , i jeszcze jedno ,
rozumiem ze rodzaj wiersza jest nieregularny , ale tu
w tym wierszu rymy stoją jakby za blisko siebie , na
pewno sama do tego dojdziesz jak jeszcze raz
przeczytasz tekst :) pozdrawiam
Czytelny przekaz. Jednak ten fragment
"słyszałam kazanie na górze
i tak bolały mnie te dziurki w skórze"
jest dla mnie niezrozumiały, a poza tym msz brzmi
dziwnie.
Miłej niedzieli:)
Poruszający dramat, dobrze oddany. Życzę dobrego dnia.
Serce podchodzi do gardła
/T. Różewicz/
Moje też podeszło, ci_szo...
Potrzebny, dramatyczny wiersz, a szara rzeczywistość
jest okrutna i ukazuję do czego zdolny jest
człowiek...łany złote to lekarstwo na głupotę( za
delikatnie)+:) pozdrawiam niedzielnie