Widziałam

Może dotrze... Marylo Twoje wiersze zawsze takie
ciepłe są... podziwiam. Pozdrawiam serdecznie

Ciekawe wizje.

Pięknie Marylo, pamiętam jak pisałem wiersze do mojej
wnuczki do Przylądka Nadziei, a listy te nosiła niby
jaskółka, pokonując różne przeszkody. Od tego zaczęło
się moje wierszowanie.

Pozdrawiam Marylko.

Czasem wystarczy malutki błysk olśnienia żeby
odetchnąć pełną piersią... Pozdrawiam serdecznie

Tak bardzo potrzeba czasem takiego wyciszenia,
łagodności, szeptu nieba...

Piękne optymistyczne słowa :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Witaj Marylko:)

Z takim nastawieniem optymistycznym można śmiało
przejść przez życie:)Oby tak zawsze:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Tyle, ile wiatr postrącał
liści, w swoim wietrznym tańcu,
tyle dobrych chwil Wam życzę,
pomyślności, życia smaków.

Za tak cudne słowa w komentarzach dziękuję, dziękuję
najserdeczniej.
Pozdrawiam WSZYSTKICH cieplutko :)

Takie cudne chwile może poczuć i zobaczyć sercem osoba
o niezwykłej wrażliwości. Piękny , ciepły, liryczny
wiersz. Ukazuje nam jak ważne są te drobne, a nad
wyraz ważne sprawy uchwycone magią w "locie" :)
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

Są rzeczy żeby je dostrzec trzeba je wpierw zobaczyć,
dziękuję za odwiedziny z komentarzem z + pozdrawiam.

Przekaz wyjątkowy - super.

Niech Ci się spełni, niech zalśni...Pozdrawiam;)

Pięknie Marylo, z lekkim optymizmem w tle, pozdrawiam
barwami jesieni :)

Pięknie ujęłaś myśl, aż ją zobaczyłem i wykorzystam
(bezwzględnie) kiedyś w jednym ze swoich wierszy. :)

Uroczo poetycko ładnie
Pozdrawiam

Witaj Marylo
Bardzo liryczne, są Twoje wiersze wypełnione ciepłem i
tajemniczością w pięknych metaforach.
Życzę samych udanych dni.