Widziałam Miłość
Widziałam Miłość,
Szła ulicą w poszarpanej sukience,
Potarganych włosach i bez makijażu.
Po jej bladych policzkach spływały łzy.
Miała usta zaciśnięte w wąską kreskę.
I smutne oczy.
Odrzuciłeś Ją. Zamknąłeś przed Nią
serce.
Przecież nie przychodziła tyle lat.
Miłość nie istnieje –
stwierdziłeś.
A Ona ma swoje miejsce i swój czas.
Z pewnością zapuka w Twoje drzwi.
Zechciej poczekać.
autor
zoe
Dodano: 2005-05-12 10:49:40
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.