widziane inaczej
zawsze były zgraną parą
zapragnęły więc na starość
dla zabawy ot tak przecież
pofiglować na serwecie
kropeleczką choć czerwieni
biel jej trochę zarumienić
powywijać powspominać
by wzrok gość miał gdzie zatrzymać
rzeczą jednak jest ułudną
grubej w dziurkę trafić trudno
poprosiły o to ślinę
by pomogła odrobinę
ta zgodziła się a jakże
lubi przecież obie wszakże
lubi patrzeć jak pracują
haftem marzeń bezmiar snując
Komentarze (28)
że igła z nitką?
:))
Dobre.
Pomysłowo,z poczuciem humoru i fajnie.
wspaniały haft wyszedł!
Witaj.
Podoba się bardzo, ten taniec igły z nitką, trochę
przygrubą.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Super inaczej ale fajnie się czyta:-)
pozdrawiam:-0
Zaskakujesz mnie niezmiernie.
Sprytnie żwawo i z polotem,
ozdobiłeś świat przymiotem
Choć to płoche i ulotne
Jednak piękne i gramotne
Wiersz na plus :)
Fajne, to inne ujęcie tego samego tańca.
Pozdrawiam
Super :) tańcowała igla z nitką ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Trochę inne spojrzenie niż Brzechwy:)
Msz "powywijać" warto połączyć.
Miłego wieczoru:)
Do rymu. Do taktu. Do haftu. Pozdrawiam.
Inaczej, ale bardzo ładnie. Ja jest zachwycona.
Pozdrawiam ciepło :)
Igła z nitką nic nie zdziała, sprawna ręka jej pomaga.
Pozdrawiam serdecznie, miłego popołudnia i wieczoru:)
tańcowały igła z nitką...:)