Więc kiedy zaczyna się grzech...?
Wiersz? Rymowanka? Refleksja... Ku zastanowieniu... Ku przemyśleniom... Moim... Waszym... Twoim.
Więc kiedy zaczyna się grzech?
Gdy wyda się kogoś na śmierć,
Jak Judasz wydał Chrystusa?
A może zaczyna się wtedy,
Gdy ludzi z powodu biedy,
Do handlu swym ciałem się zmusza...?
Więc kiedy zaczyna się grzech?
Gdy przyjaźń zamienia się w śmiech?
Oparcie się staje szyderstwem?
A może się wtedy zaczyna,
Gdy nocą po trzech lampkach wina
Gwałt kończy się strasznym
morderstwem...?
Więc kiedy zaczyna się grzech?
Gdy serce przeszywa mi lęk
I ciarki po plecach mi chodzą?
Bo wtedy zaczyna się grzech,
Gdy jestem z Tobą, bo chcesz,
Gdy "kocham", to puste jest słowo...
...Kocham? Heh...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.