Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wieczerza

z zapoczątkowanego przez Ludwika Jerzego Kerna cyklu "Gry i zabawy ludu polskiego"

Stoją stoły na Targu Węglowym,
Pod teatrem wielka kuchnia dymi.
Pan Prezydent co rok w czas zimowy
Je wieczerzę razem z bezdomnymi.

Najpierw składa życzenia ze swadą
(Pięknie mówić jest w Jego zwyczaju),
W garach stygnie tysiąc sto obiadów,
Wygłodzeni bezdomni czekają.

Potem jeszcze kolęda, opłatek.
Pan Prezydent go łamie z radnymi.
Do bezdomnych nie podejdzie raczej,
No bo trzeba by przedtem ich wymyć...

Wreszcie dania roznoszą kelnerzy
I nastaje w końcu czas obiadu.
Pan Prezydent, możecie mi wierzyć,
W mig napełnia talerze sąsiadów.

Nie naleje tysiąca barszczyków,
Bo bezdomny może czymś zarazić,
Więc obsłuży tylko skarbnika
I sąsiada z lewej - sekretarza.

O osłabłej truchlejącej mocy
Ksiądz wspomina. Prezydent z łzą w oku
Już się cieszy, że do Wielkiejnocy
Będzie teraz z bezdomnymi spokój.

autor

jastrz

Dodano: 2017-12-29 00:00:09
Ten wiersz przeczytano 2555 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo Okazje Boże Narodzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

jastrz jastrz

Dziękuję wszystkim gościom za wizytę i życzę cudownego
nowego roku. Dziękuje też za życzenia. Cieszy mnie, że
większość z Was podobnie jak ja widzi obłudę takiej
imprezy.
Magnolio - wiele Ci miejsca w swoim życiu dziś dać nie
mogę, bo myślę o kim innym, ale obiecuję, że każdego
dnia, w którym napiszesz wiersz - poświęcę Ci jakiś
kwadrans. Może znajdzie się ktoś inny, kto rozweseli
to smutne oko.

MAGNOLIA MAGNOLIA

Choć nie mam czarnego cylindra, chciałabym Ci z niego
wyczarować na Nowy Rok same kolorowe dni, w których i
dla mnie znalazłoby się trochę miejsca.

AMOR1988 AMOR1988

Świetny wiersz pozdrawiam serdecznie;)

wandaw wandaw

Pozdrawiam serdecznie
Życzę Do siego roku i wszystkiego o czym marzysz aby
ziściło się co do joty kiedy Nowy Rok otworzy podwoje
i ogłosi swoje panowanie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Cenię i podzielam Twoje
spojrzenie na wiele spraw
jakże ważnych, a jednak
tak mało jest tych którzy
otwarcie o tym mówią, lub
piszą. Miłość jest piękna,
ale jest jeszcze tyle różnych
ważnych spraw o których warto
a nawet trzeba pisać.
Ty właśnie to robisz i do tego
w świetnym stylu.
Wyrażam szacunek i gratuluję.

anula-2 anula-2

Cudowna polemika takich nam potrzeba,
aż mi się w ręce rozgrzał pogrzebacz.
Wiersz Jastrz celny i wymowny a także pouczający
jak władza stroni od maluczkich.
Pozdrawiam i życzę w Nowym Roku samych wzniosłych
chwil.

judyta1 judyta1

Doskonałe ujęcie tematu.Pozdrawiam:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Znakomiity, trafny wiersz drogi jastrz! - czasami Bog
sie rodzi i moc truchleje - w niektorych. jeszcze raz
podkreślam - bardzo dobre przeslanie i czysto
literacka wymowa.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dosiego Roku!

jastrz jastrz

mariat - może zacznę od końca. Wiersz mówi o wieczerzy
na Targu Węglowym i prezydencie Gdańska. Jemu ochrona
BORu nie przysługuje. I nie budzi on w społeczeństwie
aż takich emocji, by na tę wieczerzę miały przyjść
jakieś "złe siły".

Jeśli chodzi o odmianę "Wielkiejnocy" to jest ona jak
najbardziej poprawna. Kiedy słowo jest zrostem - można
odmieniać każdy człon osobno, a czasem nawet jest to
uważane za lepsze niż odmiana taka jak jednego słowa.
Np. Jadę do Białegostoku brzmi OK. Jadę do Białystoku
- zęby bolą.

Jeśli zaś chodzi o używanie ze zamiast z przed
wyrazami zaczynającymi się na kilka spółgłosek, to
zgadzam się z Tobą w stu procentach i w prozie dałbym
"ze". Tutaj dałem "z" celowo, bo uważałem, że
niezaburzanie rytmu wiersza to większa wartość, niż
wygoda czytającego na głos.

Pozdrawiam noworocznie.

mariat mariat

Tutaj bym naprowadziła na drogę cnoty
"Prezydent z łzą w oku" = ze łzą w oku,//tam gdzie
następny wyraz zaczyna się na kilka spółgłosek,
dodajemy "e", np. we Wrocławiu, we Wronkach = bo Wr,
tak i tu "łz"

Druga uwaga -
"że do Wielkiejnocy" = że do Wielkanocy.
Nie byłoby błędne, gdyby było zapisane "że do Wielkiej
Nocy", a to dlatego, że w staropolszczyźnie używało
się Wielka Noc w Polszcze i Wialik Dzień (Wielki
Dzień) na terenach Białorusi, co potem przeszło w
jeden wyraz i u nas Wielkanoc, i u nich Wialikdzień
(Wielkidzień).
----------------
a teraz tak sobie myślę o sensie przesłania Twojego
wiersza Jastrzębiu - na każdy krok każdego człowieka
można napisać wierszyk, tylko czy pomyślałeś co to mi
da i dlaczego ów bohater wiersza tak a nie inaczej
postąpił.
A gdyby np. poszedł z opłatkiem od pierwszego do
ostatniego przybysza-uczestnika tej wieczerzy, to za
nim zaraz krok w krok musiałby truchtać
borowiec-ochroniarz, a i tak jakaś zła siła mogłaby
wyjąć szpikulec przy opłatku i tragedia gotowa.

Rozszerzmy swoją wyobraźnię i cieszmy się z tego, że
prezydent przyszedł, mógł i zechciał przyjść.
Kiedyś to było tylko w opowiadaniach babci, a teraz na
jawie. Więc nie tragizujmy i nie dodawajmy octu tam,
gdzie smak jest wystarczająco dobry.

jastrz jastrz

Dziękuję wszystkim odwiedzającym i przepraszam, że
zwarzyłem trochę radosny nastrój oczekiwania na
Sylwestra.

Wszystkiego dobrego w 2018 roku!

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Znaczy sie "Cezar";))) Przydalby sie ktos miedzy nim a
bezdomnymi by mógl podawac wszystki przez niego;)))
Do siego roku 2018

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Gorzka ironia, ale i sporo w tym prawdy.

Szampańskiego wieczoru sylwestrowego i wszystkiego
najlepszego w Nowym Roku :)

M.N. M.N.

taka jest polityka... wszystko na pokaz

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »