Wieczna miłość
Dla dwóch wspaniałych chłopaków, których Bóg zabrał do siebie 4.01.2010. Tylko On jeden wie dlaczego tak szybko.
Muszę umrzeć by dostać się do nieba,
by znów na chwilę poczuć Ciebie.
Mam Ci tyle do powiedzenia.
Dopóki byłeś, na ziemi miałam niebo.
Wspomnień czar pozostał mi.
Tak wiele pięknych wspólnych chwil.
Urwany gdzieś w połowie film.
Czy będziesz taki sam,
jeśli kiedykolwiek spotkamy się znowu?
Wokół cisza. Nikt nie śmieje się już.
Jednego głosu tak bardzo brak.
Znów zobaczyć chcę Twoją uśmiechniętą
twarz.
Powietrze pachnie Tobą.
Echo głosu w głowie brzmi.
Pomiędzy gwiazdami ukryte są
dusze ludzi którzy odeszli stąd.
Zbyt daleko by przytulić
lecz zbyt blisko by zapomnieć.
Podnieś mnie aż do nieba
chcę zobaczyć Twoją twarz.
Na skrzydłach marzeń uniosę się.
W przestworza pofrunę i zobaczę uśmiech
Twój.
Nieśmiertelna miłość. Tak to łączy ich.
Choć czasami życie coś ważnego nam
odbiera
jest taka miłość która nigdy nie umiera.
Zatrzymać czas, zatrzymać wspomnienia.
Każda wspólna chwila pozostanie w jej
pamięci.
Tego głosu nie da się zapomnieć.
Choć odeszli nadal są blisko.
Jak Anioły czuwają obok nas.
Gdzieś pomiędzy gwiazdami wasze dusze się
znajdują
nasze oczy ciągle w tamto miejsce się
kierują.
I choć nowy rozdział nieskończony
Podmuch wiatru zamknął księgi życia.
Dzieli nas czas nie odległość.
Wszyscy razem spotkamy się.
Pożegnani nie na zawsze.
odnajdziemy się w odpowiednim czasie.
Egon [*] 14.04.1987 - 04.01.2010 Chipsiu [*] 16.04.1987 - 04.01.2010 Strasznie tęsknimy ... :(:(
Komentarze (2)
Dla mnie trochę przydługi, ale jest ładny. ;)
Kiedyś sięjeszcze spotkacie,ładny wiersz,pozdrawiam:)