Wieczne czekanie
Drżące pióro w drobnej ręce.
Chciałoby napisać więcej.
Patrzy wokół - wszyscy piszą,
szelest kartek współgra z ciszą.
Temat taki im zadano:
Co najchętniej robisz z mamą?
Łza się nagle potoczyła.
Żebyś, mamo, tylko była...
Komentarze (12)
Arabello, T.Aniu - bardzo Wam dziękuję za podgląd
wiersza z czasów, kiedy jeszcze nie było możliwości
komentarzy na stronce. Te wiersze są przez to takie
biedne, opuszczone jak to dziecko z treści wiersza...
rozdziera serce , wszystko jest jakoś tak..za póżno ,
pozdrawiam
Wzruszający wiersz...
Stello - to emocje z pracy...
Dziękuję
Wzruszajaco, bardzo...
Adaśka, wielka niedźwiedzica, Basia23 - dziękuję Wam
bardzo serdecznie za "odkurzanie" moich staroci.
Pozdrawiam ciepło
Żebyś, mamo, tylko była... - choć zda się to szkolne
zadanie i całkiem niewinne, nakłaniające dzieci do
wspólnych zajęć z rodzicami, to jednak dla tych dzieci
którzy rodziców nie mają lub się nimi nie zajmują
bardzo trudna sprawa. Kłamać, wymyślać, nic nie pisać
czy przyznać się do samotności. A dziś w przeddzień
Święta zmarłych ma również swój wymierny sens
Prosto, wzruszająco, nic dodać nic ująć...
dla mnie to świeża rana ,w zeszłym miesiącu minęły 2
lata jak odeszła Pozdrawiam :)
Dziękuję za miłe odwiedziny. To jeden z moich
starszych wierszy, który powstał z obserwacji szkolnej
rzeczywistości.
Pozdrawiam Leszku.
Zofio. Masz rację. nie powinno się zadawać prac
domowych ingerujących w prywatne życie, bo może być to
kłopotliwe. Takie tematy powinno się poruszać w gronie
zaufanych przyjaciół. Potrafisz też dobrze rymować a
wiersze takie zawsze się przyjemnie czyta. Gratuluję i
pozdrawiam. Leszek.
Zofio:)
Poruszyłaś najczulsze struny.
Smutek ściska serce, moja mam zmarła osiemnaście lat
temu a ja do dziś nie mogę pogodzić się z jej
odejściem.
Pozdrawiam:)