wieczne pióro
Wysychasz we mnie jak atrament,
co kiedyś w sercu zrobił kleksa.
Porządek w myślach. Dawny zamęt.
I tamta miłość niedzisiejsza.
Głęboki oddech. To już było.
Teraz oddycham coraz płycej.
Nadzieje w sercu coś zabiło,
że jeszcze może bawić życie.
Ja ciągle piszę wiecznym piórem.
Atrament stoi w kałamarzach.
Kiedyś wsączyła się pod skórę
miłość, co nigdy się nie zdarza.
autor
return
Dodano: 2011-09-21 10:11:35
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
tak, ta miłość jak wieczny tatuaż, świetny wiersz
Tak, miłość wsiąka w skórę, w serce, w myśli...
Takiej miłości "do szpiku kości" każdemu życzę ... i
sobie też :)
Piękny wiersz.
Bardzo ładny,sentymentalny wiersz przepełniony
melancholią...pozdrawiam serdecznie...
A Ty tak pięknie o miłości, tym piórem...
Pozdrawiam:)
W ciekawej formie przedstawiłes miłość. Miłość, która
się nie zdarza to piękne przeżycie. Pozdrawiam:)
Jacek Kobus miał taki wiersz: "gasną miłości
niespełnione. wieczne są tylko pióra." skojarzył mi
się. a ten równie ciekawy:)
"Teraz oddycham coraz płycej." Serce solidny pancerz
chroni... I tylko kiedy wersy składam... podążam myślą
wstecz ... wprost do niej.
u ciebie jak zawsze -cieplutko w myślach i sercu i
doskonale jeśli chodzi o formę przekazu
M.
Piękny, sentymentalny i to dwóch płaszczyznach:
miłości niespełnionej i miłości do przeszłości
(wieczne pióro).Ech to przemijanie...