Wieczne światło
Mojemu bratu...
Każdy z nas kiedys odejdzie
Zostwi to co kocha
I to czego nienawidzi
Nie patrząc wstecz
Pójdzie w strone wiecznego światła
By tam żyć
Ty już odszedłeś
Ale dlaczego tak szybko?
Już nie wrócisz...
Pamietam chwile spędzone z Tobą
Bylam taka szczęsliwa...
Teraz w mym sercu gości smutek
Bo Ciebie już nie ma
Odszedłeś w strone wiecznego światła
Nie patrząc wstecz
Zostawiłeś to co kochaz
I to czego nienawidzisz
By tam żyć wiecznie...
Który poszedł w strone wiecznego światła...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.