Wiecznie młodzi
Dla Marcina
Wiecznie młodzi, jak słońce swe promienie
na nowo rodzi.
Tak Ty budząc rano swe oczy, widzisz jak
Twój umysł kroczy.
Dzielnie, naprzód, jak Twój najdalszy w
życiu rzut.
rzut
zwątpieniem, a może wiarą?
miłością, a może samotnością?
agresją, a może łagodnością?
szum
wiatru,a może aut?
liści, a może pieniędzy?
drzew, a może..
a może to nie chodzi o to wszystko?
rzut nie rzutem,
szum nie szumem,
agresja nie agresją,
samotność nie samotnością,
drzewo nie drzewem,
miłość nie miłością,
zwątpienie nie zwątpieniem,
a my wciąż młodzi..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.