Wieczność
Czy przez lat trzydzieści?
A może trzy noce?
Leżymy tak razem
Wtuleni w swe ciała.
Dłonie, stopy, barki.
Twój-mój, nie wiadomo.
Dwoje, lecz jak jedno
Złączeni-wspaniale!
Spokojne oddechy
Jak splątane nici.
I tak całą wieczność.
Aż do siódmej rano.
Życzę wszystkim ciepłych poranków.
autor
gwiazdkaznieba
Dodano: 2013-11-03 09:49:07
Ten wiersz przeczytano 1540 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Optymistyczne wiersze tez ci wychodzą dobrze.
Bardzo ładny, rozmarzony wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz ładny pomimo , że dosłowny.Pozdrawiam.
Szybko minęły lata, a miłość ciągle tak samo gorąca.
Przemawia obrazek... :)
Dołączę do komentarza Skorpion55. Pozdrawia i dobranoc
Miłość chodzi w różowych okularach, nie zdejmuj ich by
światem nie zawładnęła szarość.
Bardzo ładnie o miłości:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo piękny wiersz, jest przykładem kochających się
serc miłości. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej
nocy
Ciepły wiersz o pięknej miłości..
Pozdrawiam. :)
No ciesze sie z optymizmu I radosci, ale gorzej z
trescia... jak dla mnie jest tak doslowna, Lezymy obok
siebie I tu jakies skojarzenie, jakas liryka..
doslownosc zabije ten wiersz.
Tylko pozazdrościć:)
Oby więcej!!!
Serdeczności:)))
Zosiak dzięki za radę.Trafna. Dzięki
Heniu!
Pozostali oblizują się ze smakiem.
Witaj - bardzo ciepłe poranki we dwoje, spleceni w
uścisku odbierają to wspaniale, a pozostali?
Pozdrawiam
I oby takie były zawsze poranki.Dziękuję za poczytanie
moich wierszy.Pozdrawiam
Jak Zosiak i:
Dwoje jako jedność
w momencie wspaniałym