wieczność należy do ciszy
Ona wróciła- szepnął wiatr....
W tym bezkresie, co go czuje
Wieczność w ciszy zatopiona
Na karteczce coś spisuje
W ślad na sercu zapatrzona
Może i testament pisze
Wolno jak płynie minuta
Jakby chciała wyrwać cisze
Lecz ta do niej jest przykuta
Tak scalona z tą wiecznością
Tak się do niej przytuliła
Że aż stały się jednością
Jedna całość się zrobiła
Teraz cisza w moim sercu
Pani wielka dziś panuje
W sukni na ślubnym kobiercu
Mej miłości wyczekuje....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.