Wieczór w Łazienkach
Wieczór
wieczór niebieski
idzie parkiem królewskim
zapala latarenki
ciemne ma okulary
drzewom czerni konary
ptaki mu jedzą z ręki.
W czarnej dziupli jak sowa
drzemie noc fioletowa
wzleci na skrzydłach miękkich
gwiezdne sieci
rozsnuje, zasnuje, zaczaruje
Ciebie, mnie i łaziemnki
dla fantastycznej osoby która pomogła mi uwierzyć w magię miłości!
autor
laska!@!@!
Dodano: 2005-12-08 10:11:00
Ten wiersz przeczytano 9053 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.