Wieczorna cisza
u schyłku dnia
mdleją moje krzyże
odłożone na potem
wyciszam oddech do prostego rytmu
rozpędzone dłonie zastygają
pieszczotą dotykanych włosów
tulą pełnię ufności
jak stworzenie i trwanie
dwie połowy jedności
wskrzeszam w sercu
nigdy niegasnące światło
w jego pustyni prosta droga
radość z trwania w ciszy
mój wieczorny pacierz
jestem blisko Boga
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2019-07-25 06:42:25
Ten wiersz przeczytano 1359 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Wieczorna cisza jest zbawienna szczególnie dla duszy,
to najlepszy czas na modlitwę i zrobienie rachunku
sumienia.
Spokojnego snu :)
prywatne sacrum
mily - dziękuję za komentarz:) Oczywiście - niegasnące
:) Pozdrawiam :)
Podoba mi się.
Jedynie zastanawiam się nad /niegasnące/
Pozdrawiam :)
nureczka - dziękuję za ciepły komentarz:) Pozdrawiam
:)
W wieczornym wyciszeniu, czując miłość łatwiej zbliżyć
się do Boga i z nim rozmawiać. Kojący wiersz.
Dobrego dnia:)
Ninka - dziękuję za wnikliwy, ciepły komentarz :)
Pozdrawiam :)
Świetnie napisane. "radość z trwania w ciszy" -
modlitwa - najprostsza droga do Boga ...niewielu
potrafi... i może dzięki temu mamy taką różnorodność
emocjonalną zarówno w życiu jak i w twórczości.
Dobrej niedzieli życzę :)
elka - Dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
Piękny wiersz wiarą pisany
Pozdrawiam
Dziadek Norbert - dziękuję za poetycki komentarz: :)
Pozdrawiam:)
Te wieczory są wciąż Wasze,
miłość, cisza łączą z Bogiem,
swoim wierszem doń zbliżyłeś,
idąc jakże prostą drogą...
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia:)
Sławomir.Sad - Dziękuję za pozytywny komentarz:)
Pozdrawiam :)
Ten, kto kocha, ten jest bliżej Boga.
Jest poezja w tym wierszu, wylewa się oczami i uszami
satysfakcjonując czytelnika.
Pozdrawiam serdecznie Mirosławie. :)
Maria Polak (Maryla) - Dziękuję za ciepłe słowa:)
Pozdrawiam :)