WIECZORNE DYLEMATY MATKI POLKI
zasnęli wreszcie wszyscy
moja zmęczona głowa
myśli tylko o jednym
jak by ich zamordować
patrzę w uśpione twarze
ciche spokojne teraz
i marzę tylko o jednym
niech ich weźmie cholera
chciałabym wreszcie zaszaleć
popić szampanem truskawki
a oni wiszą na mnie
jak wielkie tłuste pijawki
nagła myśl mnie olśniła
i zabiła niepokój
otruję ich grzybami
i będę mieć święty spokój
zmęczenie sen przywołało
rano jak zwykle wstanę
uśmiechnięta i miła
zrobić wszystkim śniadanie
Komentarze (4)
Ach ty morderczynio w marzeniach.I szampan oraz
truskawki nie przeszkodzą ci w tym?
To Twoja główka krzyczy: chcę mieć święty spokój. Ale
serce skowyczy: nie rób tego pod koniec roku. Plusik
za humor masz pewny.
Serdecznie Cie pozdrawiam.
To jest wyjątkowe chyba...D>+<
No no, musiały dzisiaj te szkraby dać Tobie popalić
żeby wysyłać ich do.... lub im grzybki zaserwować.
Życzę miłego poranka i smacznego śniadanka z tymi
kochanymi pijawkami.
Jak widac rozne mysli przychodza czlowiekowi do glowy,
kiedy jest zirytowany.