Wieczorne tęsknoty
Zanurzam się myślami w chwilach
upojenia,
odczuciami zmysłów powoli Cię rozbieram.
Całując z czułością spełniam twoje
pragnienia,
pieszczoty pełne finezji z pasją
wybieram.
Tańczymy przytuleni w rytmach
przyzwolenia,
rośnie pożądanie coraz większej
bliskości.
W wyobraźni naszej spełniamy już
marzenia,
oboje też pragniemy wzajemnej miłości.
Chcielibyśmy, aby nasz taniec trwał
wiecznie,
erotycznej rozkoszy doświadczały ciała.
Ze sobą bardzo chcemy być blisko,
koniecznie,
bo życie, to jest chwila zbyt krótka, za
mała.
Komentarze (16)
Troszkę jak erotyk, poza tym wiersz cieplutki i
romantyczny, pełen miłości.
Pozdrawiam serdecznie :)