Wieczorową porą
Opis wieczoru autorskiego...
Wieczorową porą
w przyjaciół gronie
czas zmienił swą postać
nie mijał a trwał
bliskość serwowana
z menu wrażliwości
i szczere rozmowy
zgromadzonych gości
ciepło co na stole
wszystkim smakowało
były też i prośby
że głodni
że mało
dziwne to jak wiele
można dać drugiemu
zwykłymi słowami
i tymi bez rymu
na te trzy godziny
czas siedział w kąciku
słowa weźmy z sobą
bo jest ich bez liku.
Zosia też tu była...
Komentarze (9)
Tak, to był sympatyczny wieczór z poezją na pierwszym
miejscu. :-) Pozdrawiam
z pewnością to był udany piękny wieczór a poezja była
królową tego wieczora:-)
pozdrawiam
Uwierz mi bez Zosi
nie ma dnia żadnego
jest moim oddechem
życiem na całego :)
Pozdrawoiam :)
Wiedziałem,że Zosię
również tam zabrałeś
tym bardziej iż dla niej
przecież wiersze miałeś:)
Pozdrawiam:)
Radosne chwile, szczęsliwa ona. Miłe wspomnienia,
zostaną na zawsze.
Miłego:)
ciepłe chwile z życia wzięte
sliczny wiersz:)poezja byla gospodarzem a slowa
daniami...
pozdrawiam cieplo:)
Cieplutki wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++
Jesteś szczęściarzem, chociażby ze względu na Zosię