Wiej mniej!
pada i wieje...
Hej, wietrze, hej wietrze,
wciąż pędzisz, gdzieś gnasz,
wiersz piszę cichutko,
ty nad dachem coś grasz,
do okien zaglądasz,
i gwiżdżesz w kominie
mam dosyć! mam dosyć!
czy kiedyś to minie!?
Więc proszę cię wietrze,
wrzuć sobie na luz,
odpocznij troszeczkę,
szalik ciepły włóż.
Ciągle tak latasz
i z deszczem swawolisz,
uważaj, uważaj,
coś w końcu zaboli!
Raz przysiądź i pomyśl,
czy to warto, czy warto
duszę wolną, niepokorną
oddać w zastaw czartom!
Bo choć Jesień zbałamucisz,
reumatyzm wnet powróci,
bawichmurkiem będziesz znanym,
emerytem schorowanym!
Komentarze (27)
Lubię mróz nie lubię wiatru. Pozdrawiam.
/20:35/ piękności !!!
-bardzo na TAK :),
Pozdrawiam
wiatr niesforny i przekorny, przyjemny wierszyk jak
wietrzyk w kominie
Dziękuje za odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam
Wesoła przestroga dla wiatru, tylko, czy się przejmie
? :) Taka już jego natura, że lubi byc "potargany" i
wolny. Na uwagę zasługują powtórzenia, które pasują do
charakteru wiersza. Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz o wietrzy. Przypomniałam sobie
piosenkę z młodych lat - wiatr, to jest taki
gitarzysta, co gra na akacjowych listkach, bo gra
odchodzi i nie wraca i bardzo smuci się akacja...- coś
takiego. POzdrawiam serdecznie piwonio i dziękuję za
odwiedziny:-))
Powtórzenia nadają przyśpieszenia, jak nagłe zrywy
wiatru. Fajnie wyszło. Pozdrawiam :)
Fajny wesoły wierszyk.
Pozdrawiam serdecznie.
mój przyjaciel wiatr
pozdrawiam
Piwonie uwielbiała moja babcia ze strony mamy. Już
jako dziecko rozpoznawałem je łatwo. Porwał mnie ten
Twój wiersz jak wiatr. Czyżby Cię natchnął chochoł z
"Wesela" ? Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz. :)
Ale super wiersz. Pozdrawiam serdecznie
Ile można wiać, w końcu trzeba się zatrzymać.
Pozdrawiam:)
Dziekuję Krzemanko wprowadziłam trochę zmian, między
innymi te, które Ty proponowałaś. Dziękuję
Już mam emeila.Sprawdź pocztę.Wysłałam plik do
akceptacji.
Pozdrawiam.