***Wiejskie Wspomnienienie..***
Zielone pastwisko a na nim maki,
Słońce odbija się w wodzie z sadzawki.
I małe dziecko biegnie po trawie,
Drobnymi kroczkami, z bosymi stópkami.
Nie.. Ono leci, unosi się w góre!
Zwykłe złudzenie..
Wielkie marzenie..
Bez problemowe dziecięce wspomnienie..
Cudowna chwila przez wiatr niesiona..
Piękna sekunda tak przedawniona..
A ten słodki dzidziuś o ciemnych oczkach,
kręconych włoskach, w sukience na
ramiączka..
Z dwoma ząbkami, z bukietem kwiatów to
byłam ja..
Z dziecinnego snu..
Uciekne gdzieś gdzie będę tylko ja, I mój prywatny jedyny raj.. Uciekne tam gdzie nie zna mnie nikt, Spróbuje ponownie od nowa zacząć żyć.. Będę znów biegła po łące tej.. Pozbieram kwiaty.. Zasne.. I nie zbudze się..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.