Wielka Improwizacja
co pół roku
jak w amoku
to wszystko ta sesja
studencka depresja
taka nasza dola-
w styczniu niewola
wykłady się olewało
notatki się kserowało
myśląc o ustnej torturze
wspominasz lajcik na maturze
co to były za czasy
3 lata trwające wczasy
teraz czas na prawdziwe examy
zdamy czy nie zdamy
jak się noga podwinie
chwała ci drugi terminie
dobrze, że to nie mata
bo na to nie ma bata
nasza działka to filologia
gramatyczna terminologia
dalej wiersze Klopstocka
i prosto do rynsztoka
ale 3Z -zasade znacie
zaliczacie, zapominacie, zapijacie
aha i taka mała rada
pouczyć się wcześniej wypada
a komu nie w głowie edukacja
temu zostaje wielka improwizacja
pozdro dla wszystkich studentów :]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.