Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wielka nieobecność (z tomu...

Sztuka dziś nie jest zapomnieniem ale impresją

Kochanka pilnie poszukiwana
Nowa żona Czyjaś rodzina i plan na życie
Co by moje potrzeby zaakceptowali i Nowe dali
Plan Żebyśmy z tą nową osobą albo żeby
tylko ona z koleżankami czarownicami
odnalazły moją komnatę gnicia, wrzasku i klątwy
A w niej mnożące się robactwo
Komnata z innego miasta Czasu
A jednak jej nowego mena wilkołaczy spadek
Depresyjny spadek
DAMSKA UBIKACJA W STARYM HOTELU Z DUCHAMI
W której zgasło światło i trzeba szybko przebiec
W rozbłysku błyskawicy: trzy białe robaki, zęby w popielniczce,
na talerzu
coś zawsze przylgnie
Moja nowa siostra dzielna przebiegła przez ten pokój Bestii
Tak świeża i jasna, szukająca jakiegoś kluczowego artefaktu
?
Potrzebna impresja Płynące potoki
a nie wiekopomne skamienienie - Pomnik papieża
Plany Wiezy Babel Nadzieje na..Życie -
rozwinięcie pięknych obrazów
BIEG BRZEGIEM SANU MIĘDZY DZIAŁKAMI
Ludzkimi rękami rzeźbionym wzrostem roślin
Nieznanych ziół i ziaren
Kształtujemy naturę na nasze podobieństwo
Nasze moce rozumienia i kochania
I jesteśmy przez nią lepieni Codziennie
Działki czekają na nas Terapia zajęciowa i klaun śmierć
PTAK W PRZEMYŚLU LECI NAD SANEM DO BIESZCZAD
Większy niż kruki To lot przelotny tutaj albo opuszczenie miejsca
Powrót lub migracja
Reszta to impresje pilnie poszukiwane
Żal jakiś Szukanie jak Endre Ady twarzy kobiet z podróży
co były początkiem Gałęzią Jutrem -
Nie o to chodzi że mi się należą ale że są
a więc powinienem..
Powrót przodka welesowego
Zielonej cząstki zauważone odejście
Wiara że zbudujemy wieżę Skończymy To bluźnierstwo,
Nie heterogeniczna ciągłość i wieczny plan
bez nadziei na ukończenie
BIEG W STRONĘ BIESZCZAD
Człowiek tracący naskórek lata włosy sekundy pamięć
siły przywiązania Nagle opadający pełznący wznoszący się
Węszący Obcy ludzkim twarzom
Niepielęgnujący własnej
Nagle zapładniający jakąś tubylczą samicę Założyciel
Legenda nowa Sam wśród barw Dudnień krwi
Sen Nieznany grób
Bieg Sanem do zagubienia w Bieszczadach
do gór, źródła rzek
jednego z elementów wielkiego krążenia wód i dusz
LIŚCIE SIĘ RUSZAJĄ
Żyją Strzybóg Ruch z Trójcy narodzony Strzyc uszami
Strzyga to pośmiertne bytowanie
Na czymś bliskim lecz już dalekim żerowanie
Obcy pełen nowego życia oddaleniec Wróg

autor

Belamonte

Dodano: 2020-10-12 14:22:28
Ten wiersz przeczytano 3664 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka Okazje Dzień Matki
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Belamonte Belamonte

Eleno, twoja bajka nawet mi się spodobała, to jest
fajne, choć straszne

Elena Bo Elena Bo

Czysta drewniana chata, a w niej dziewczyna w długiej
sukience, z warkoczem na plecach. Zawsze wiedziała
kiedy przychodzi, po wyszorowanej podłodze toczyły się
małe perełki, łapała je szybo. Tyle razy posiadł jej
ciało, zawsze robił to na zewnątrz, na ziemi i zawsze
czuła się zbrukana, z rozpostartymi rękami jak na
krzyżu Zbawiciel...
Zanim przyszli bracia ogarniała się i nikomu nic nie
mówiła, mógłby ich pozabijać. Jednak kiedyś zmienił
wygląd, przybył do chaty kiedy w chacie byli bracia
... Przybrał postać starej ciotki, ale ona
wiedziała...
Była straszna, wielka, z nalaną twarzą i krótkimi,
rzadkimi włosami...
'Ciocia' zauważyła, że biega po chacie boso i
wyciągnęła z kufra trzy cienkie skarpety, jedną sama
założyła. Dwie podała dziewczynie i zaraz stopy
zaczęły rosnąć i pomiędzy palcami stóp rosła też
czarna sierść...
W panice nadludzkim wysiłkiem zerwała je i rzuciła
'Cioci' twarz' ...
Dobrej nocy Belamonte. :)

Belamonte Belamonte

fluid , chyba masz dużo racji ale i nie możliwe żeby
tak tylko było, pewnie to jakaś symbioza, w życiu bym
kruków nie obrażał bort, bort cieszę się że cię
inspiruję, nasiona zguby, może być, tak samo jak ty
Anno sądzi Simona Kossak, sobie samą, i takim może
wejrzeniem w puszczę jest ten mój tekst z impresjami
wieloma tarnawarze, chwila wolności, potrzebne
szaleństwo - i tak o niczym nie da się zapomnieć, no
chyba że Alzhaimer..

fluid fluid

ciekawe rozwarzania,

co do sztuki, to mysle ze sztuka jest sama w sobie nie
zalezna, jest wolna od celow, nawet jezeli my ja
wykozystujemy, to jest to tylko nasz cel a nie jest to
cel sztuki.
Tacy juz jestesmy, ze wykorzystujemy i nawet nie
pytamy czy nam wolno :)

Sotek Sotek

Refleksyjne rozważania.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad wartościami
życia.
Pozdrawiam.
Marek

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mało Ci, Autorze?

To wiedz, że łzy nie wskrzeszą zmarłych, a smutek
będzie Cię prześladował dopóki nie zapomnisz, że noc
nie jest końcem.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nawet nie próbuj obrażać kruków, Autorze.

Chcesz wiedzieć więcej. Przypomnę Ci.Albo przypomni Ci
moje odbicie w Twoich oczach. Otóż, słuchaj.
Przypominam Ci o wszystkim, co odeszło w niepamięć.
Przybliżam się zatem do płomienia, który musi umrzeć.
Nasiona zguby nie potrzebują korzeni, by rosnąć i
rozkwitać. Dałeś mi miecz, chamie, do przeszywania
kłamstw i zębate ostrze na mojego demona, przez chwilę
jesteś rozdarty między dwoma przypływami, lecz
wszystko, czego potrzebujesz, niosę w sobie.
Szczególnie strach - ten autodestrukcyjny strach,
który spala i tak to, co martwe i suche.Łzy oczyszczą
rany, które pozostały, gdy cieniem rzucałem w światło.

Annna2 Annna2

My nic nie naprawiamy.
Wieża Babel, języki pomieszała.
A my jak traktujemy naturę, jak wróg.
Puszcza- trzeba zachować jej puszczańskość dzikość.
Las traktujemy jak pole uprawne.
Puszcza Białowieska- jedyna taka,
tu zmarł żubr za wykrotem.
To też jest pożywienie dla innych,
to samo ze świerkiem.
Tam wyrosła kępka innych młodych.
Na pniu wyrósł mech.
W tym roku obrodziły dęby,
to wtedy gryzonie mają się lepiej.
Gdy zjawiają się gąsienice- to liście nie mają drzew.
A potem gąsienice wejdą w ziemię,
i znów na drzewach są pąki.
Puszcza to bulgotanie, umieranie i życie.
Współistnienie.
.Puszczę zostawić trzeba samą sobie.

Dobry wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »