Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WIELKA SOBOTA NARODU POLSKIEGO

W Wielką Sobotę 14 kwietnia 966r. odbył się Chrzest Polski

,,Książę Mieczysław klęczy na przedzie,
Ojciec do krzyża swe dziatki wiedzie;
Biskup mu wodę polał na czoło,
W oczach mu jasno, w duszy wesoło.
Widzi lud korny w śnieżystej bieli,
Ponad nim chóry pieją anieli,
W krąg po przestrzeni pieśń ich rozbrzmiała:
Raduj się Polsko! chwała ci, chwała!,,
/Seweryna Duchińska/

______________________________

I stanął książę pod krzyżem,
a obok Dąbrówka żona.
Chciała być przy nim najbliżej,
ogromnie była wzruszona.

Wybrała Mieszka za męża,
o chrzest go bardzo prosiła.
On ma znaczenie oręża,
w nim moc, odwaga i siła.

Gdy woda życia spłynęła,
chrzest przyjął i wiarę wyznał.
Nowa się era zaczęła
i z Bogiem była Ojczyzna.

Sąsiedzi tylko patrzyli,
pogaństwo tu się skończyło.
Nie będą wiary głosili,
w granice wkraczali siłą.

Niełatwa jest nasza historia,
zbyt często wróg był za progiem.
Przyszło zwycięstwo i gloria,
bo Naród zawsze był z Bogiem.

Z Giewontu krzyż swe ramiona,
na polską ziemię kieruje.
Z nim można wiele dokonać,
on drogę życia wskazuje.

Jan Siuda



autor

najdusia

Dodano: 2016-04-14 23:12:02
Ten wiersz przeczytano 1832 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Ojczyzna Okazje Chrzciny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

mariat mariat

Doprawdy super wiersz i to z jakiej okazji.
Gratuluję.

DoroteK DoroteK

fajnie napisane, wiersz jak najbardziej aktualny :-)

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Historia może być fascynująca. Często uczymy się jej
biorąc pod uwagę czyny i zdarzenia wzniosłe,
szlachetne i takie, które napawają nas dumą. Niedobrze
by było, żebyśmy nie pamiętali także o rzeczach
wstydliwych, bolesnych i świadczących źle o Polakach.
Prawdziwa historia jest trudna, ale tylko głupcy nie
chcą się z niej uczyć.
Wiersz może i patetyczny, ale i okazja nieprzeciętna.
W sumie chciałbym Autorowi pogratulować.
Pozdrawiam

waldi1 waldi1

Dziękuję najdusia .. akurat takie piosenki lubię
..melodyjne .. sprawiają one ..że pragnę żyć i jestem
bardzo .. bardzo szczęśliwy ..

najdusia najdusia

Re: karl - ,,historia, to tylko historia, niech się
jej dzieci uczą.
Życie jest dziś najważniejsze,,
Czy historia kończy się na szkolnej edukacji?
Wśród dorosłych ma być tylko ,,wyścig szczurów,, i
pogoń za pełną ,,michą,,?
Nie mogę zgodzić się z takim stanowiskiem!
Jeżeli my - dorośli, zapomnimy o historii i
patriotyzmie, to inni przykryją nas czapkami i będzie
po narodzie!
Do tego nie wolno dopuścić.

marcepani marcepani

wartościowy, potrzebny wiersz.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Piękny wiersz Najdusia. Pamiętam bardzo dobrze
uroczystość tysiąclecia państwa polskiego. To była
piękna uroczystość. Pozdrawiam.

waldi1 waldi1

Piękna historia ..Bogiem znaczona Polska nasza ..

karl karl

dla mnie historia, to tylko historia, niech się dzieci
jej uczą
Życie jest dziś najważniejsze,
to doczesne.
Pozdrawiam serdecznie

Janina Kraj Raczyńska Janina Kraj Raczyńska

Wiersz jest OK i refleksyjny, i w temacie =
zastanawiam się skąd zamysł, by zgodność historyczna
była co do joty ... to są wiersze - nie dokumenty :)

Ponadto wiele dat historycznych ( i nie tylko) jest
umownych.

a.landslide a.landslide

Ładny wiersz
ciekawy przyjemny w odbiorze i czytaniu, wrecz
książkowy.

najdusia najdusia

Vick Thor - dziękuję za tak szczegółowy rys
historyczny, myślę, że nie tylko ja zostanę przy
znanej każdemu dacie.
Imię ,,Mieczysław,, występujące we fragmencie wiersza
Seweryny Duchińskiej występuje w oryginale jej
wiersza. Korzystałem z reprintu ,,Seweryna Duchińska -
Królowie polscy w obrazach i pieśniach,, -1893.
Wznowienia dokonała Spółka De Agostini Polska w 2012
r.

Vick Thor Vick Thor

ad vocem najdusi; data 966 r ne została celowo wybrana
przez Kościół instytucjonalny zo oficjalna datę
powstania państwa polskiego, nawet za komuny to
celebrowano, te "tysiąc szkół na tysiąclenie", Mieszko
, nie żaden Mieczysław, z rodu Piasta tylkodlateo,że
dał się ochrzcić w obrządku zachodnim z rąk biskupów
czeskich Sławnikowiczów( Radzim , Gaudenty czy
Wojtiech święty) polityka, polityka, a co do
historii,to trzeba poczytać relacjach Polsko-Czeskich
od IX do XI w.- np.
" Aneksja Moraw przez Węgry dała impuls do działania
innym państwom słowiańskim. Czesi w 896 oderwali się
od Moraw jako pierwsi. Posłowie czeskich plemion na
sejmie Rzeszy złożyli obietnicę wierności
wschodnio-frankijskiemu władcy Arnulfowi.
Pierwszym księciem Czech był panujący do 889 lub 890
r. Borzywój I z rodu Przemyślidów. Przemyślidzi
zdominowali inne rody napotykając na opór jedynie ze
strony rodu Sławnikowiczów w libickim państewku
Zliczan. Borzywój uznawał zwierzchność Świętopełka. Po
jego śmierci również król Arnulf potwierdził
zwierzchnictwo władzy Państwa Wielkomorawskiego nad
czeskimi plemionami.
Po 907 roku do 915 panuje Spitygniew I - syn
Borzywoja. Przypisuje mu się założenie dwóch praskich
kościołów. Od 915 przez 6 lat władał Czechami
Wratysław I, brat Spitygniewa. Jego polityka zmierzała
do ograniczenia wpływów z terenów Rzeszy Niemieckiej,
gdzie 919 roku rozpoczęła się konsolidacja państwa
przez Henryka I. Wratysław zawarł małżeństwo z
Drahomirą., z wieleckiego plemienia Stodoran, chcąc
polepszyć stosunki z Słowianami Połabskimi. W czasie
rządów tego księcia udawało się z powodzeniem odpierać
najazdy węgierskie.
Śmierć Wratysława otwierała drogę do władzy dwóm
stronnictwom: Drahomiry oraz Ludmiły - wdowy po
Borzywoju. Drahomira zapobiegliwie wydała rozkaz
zamordowania Ludmiły i sama przez trzy lata pełniła
rządy w imieniu nieletniego Wacława, uznanego za
księcia jeszcze podczas życia ojca. Od 924 do 935
trwają rządy Wacława urodzonego około 907 roku. Jego
głównym priorytetem polityki stało się szerzenie
chrześcijaństwa. Kazał zbudować romański kościół
(rotunda św. Wita), przeniósł też do Pragi zwłoki
Ludmiły, później kanonizowanej, występującej w
literaturze jako święta. Roku 929 Henryk I, zawzięty
pogromca Słowian Połabskich najechał Czechy i pokonał
Wacława. Władca Czech zobowiązał się do płacenia
trybutu. Sześć lat później zamordowany został przez
swojego brata - Bolesława I. Nie wiadomo co było
przyczyną tego kroku, lecz jeśli nie wiadomo o co
chodzi, to chodzi o pieniądze, a w tym przypadku o
trybut i być może zbytnie opłacanie się Kościołowi.
Wacław umocnił pozycję Przemyślidów a wokół jego osoby
wyrósł kult, powstało mnóstwo legend na temat
rzekomych czynów religijnego władcy, tak że w końcu
obwołano go patronem Czech. Świątynia św. Wita, gdzie
przeniesiono ciało Wacława stała się miejscem jego
kultu. Samo nasuwa się skojarzenie z pewnym polskim
epizodem.
Rządy Bolesława I (935-972) wyróżniają się
czternastoletnią wojną z Rzeszą Niemiecką. Bolesław
nie został w niej pokonany, jednak wycieńczony walką
musiał uznać zwierzchność Ottona I w 950 r. Czesi byli
wiernymi sojusznikami. Kiedy w 954 r. podnieśli bunt
Obodrzyce i Wieleci współdziałali z wojskami Rzeszy w
tłumieniu go, mieli także niemały udział w pokonaniu
Węgrów w sławnej bitwie nad rzeką Lech (955). Czechy
łączyła z Ottonem I luźna zależność trybutarna, Otto
nie ingerował w sprawy wewnętrzne kraju. Córka
Bolesława - Dąbrowa w 965 została wydana za polskiego
księcia Mieszka I. Rok później Polska przyjęła chrzest
z Rzymu za pośrednictwem Czech.
Kolejny władca czeski Bolesław II (972-999), syn
Bolesława I zasłynął przede wszystkim z
unieszkodliwienia rodziny Sławnikowiczów, której
wpływów Przemyślidzi mogli się obawiać. Stało się to w
995 roku poprzez napad zbrojny na ich główną siedzibę
- zamek w Libicy nad Cydliną - wymordowano członków
rodu a zamek zrównano z ziemią. Dzięki temu kraj
został całkowicie zjednoczony, a w ręku Przemyślidów
znalazła się nieograniczona władza. W roku 973
założono biskupstwo w Pradze, powstały pierwsze
klasztory. W tym czasie pogorszyły się stosunki
polsko-czeskie. W latach 80 IX w. Polacy zajmują
Śląsk. Latem 990 roku doszło do kolejnej wojny
polsko-czeskiej, Polaków wspomagały cztery hufce
ciężkozbrojne rycerzy niemieckich, Czesi z kolei
sprzymierzyli się z Wieletami. W tej wojnie Polska
trwale zdobyła dawny kraj Wiślan. Książę Mieszko I
zmarł w 992 roku, nie poprawiło to jednak stosunków
polsko-czeskich.
Pod koniec X w, w dziejach Czech i Polski zapisała się
postać męczennika - św. Wojciecha. Wojciech pochodził
z rodu Sławnikowiczów, znajdującego się w opozycji do
Przemyślidów, o czym była już mowa wcześniej. Ród ten
był poczęty z południowej Polski, prawdopodobnie z
Chorwatów. W 968 r. Wojciech skończył urzędowanie jako
biskup praski, postanawiając w klasztorze na Monte
Cassino zrzec się godności i zostać zakonnikiem. Był
przeciwieństwem ówczesnych zakonników, najchętniej
odgrodziłby się od ludzi żyjąc w ascezie, zgodnie z
najlepszymi ideałami średniowiecza. W roku 995
wymordowano całą jego rodzinę, wtedy też papież
postawił mu warunek: powrót na biskupstwo praskie lub
misja wśród pogan. Powrót do Pragi z wiadomych
względów nie wchodził w grę, więc Wojciech przybył do
Polski dopomóc w chrystianizacji bałtyjskich Prusów.
Bolesław Chrobry przyjął go chętnie, podobnie jak po
masakrze libickiej jego brata Sobiebora. Wraz z innym
bratem - Gaudentym, jak chcą kroniki, dokonał masowego
chrztu w Gdańsku, później zaś rozpoczął misję w
Prusach. Odesłał zbrojnych, głosił wiarę, jednak nie
na długo. 23 kwietnia 997 r. w okolicach Cholina
zginął zabity przez wieśniaka, którego brat zginął w
walce z Polakami. Ciało Wojciecha nabył Chrobry na
wagę złota i pochował w Gnieźnie, wykorzystując tę
śmierć do wzmocnienia swojej pozycji na arenie
międzynarodowej. Najpóźniej w 999r. Wojciech został
uznany świętym.
Bolesław II zmarł w 999 r. Gdy panował Bolesław III;
Chrobry definitywnie zajął Małopolskę, Śląsk i Morawy.
W 1002 panujący zaledwie od trzech lat władca zostaje
wypędzony z kraju. Bracia Bolesława Jaromir i Oldrzych
(Udalryk) uciekli na dwór Henryka III. W latach
1002-1003 panował wprowadzony na tron przez Polaków
Włodziwój (Vladivoj). Jedyne czym zapisał się do
czeskiej historii to niesamowite wręcz pijaństwo. Gdy
zapił się na śmierć na tron na krótko wstąpił Jaromir,
wygnany przez Polaków. Polacy pomogli objąć włądzę
ponownie Bolesławowi III Rudemu. Okrutna polityka, w
tym wymordowanie rodu wielmożów nie było na rękę
Chrobremu. Zaprosił Bolesława na obrady do Krakowa,
gdzie kazał go uwięzić i wyłupać mu oczy. Sam wyprawił
się w 1003 nad Wełtawę przejmując tam władzę. Idea
państwa Słowian Chrobrego nie mogła doczekać się
realizacji."

Halina53 Halina53

To właśnie 14 kwiecień 966r zmienił nasze państwo, a
my dalej kontynuujemy zamysł Mieszka...ja prawie tej
historii dotykam, bo i Piznań i Gniezno w zasięgu
ręki...przedstawiasz piękny kawałek historii z
dodatkiem współczesności....
Pozdrawiam serdecznie

Maciek.J Maciek.J

tak
a wczoraj był wielki czwartek
równo 1050 lat od dnia Chrztu Polski
naszej Ojczyzny

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »