Wielka Trójka
To się powoli robi zabawne...
Miał talent i odwagę.
Życia poczuł smak.
Goryczy łzy,
Rozpaczy zryw,
Bezsenny strach.
I kula prosto w serce.
Nic nie wyrzekło nieme zdziwienie
zostało mętne wspomnienie.
Innego piękno raz ujrzane
musi być uwielbiane!
Dopoóki bezmyślnych nie otworzy ust.
I ten nie może być mój.
Kolejny to bezsporny cud.
Wiedza, uśmiech, pracy trud.
Aż serce boli,
bo... chłopców woli.
Mówią: to głupcy mają szczęście
- jest to dla mnie nijako
komplementem...
Nie róbcie z K.K. Baczyńskiego mafioza! Uśmiałam się do łez... uwielbiam komentujących.
autor
b.baczyńska
Dodano: 2007-08-16 14:22:21
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
No i co teraz poczniesz tak współcześnie
skomplementowana nieszczęśnico... Przecie następny
może być... poetą!
sorry, ale to juz perfect ma lepsze teksty.. i nazywa
to tekstami piosenek bo to nie bardzo nawet
wierszydlem idzie przezwac... taka self-centered
pisanina.. nie nazwalbym Cie dobrym obserwatorem jeno
na sobie skupionym..ale to pewnie tylko moja
subiektywna opinia
mafiozo, ignorant i gej- jak rozumiem to jest ta
Wielka Trójka... czasem mam wrażenie, że oni jakoś
się rozmnażaja w zastraszającym tępie...