Wielkanoc z "jajem"...
***Wielkanocne jakby życzenia… (ale bez „skojarzenia” )
Faceci myją jajka…
Bo potrzebna nam pisanka,
My się tym dalej zajmiemy,
Wydmuchamy… zmalujemy…
W zamian kwiat lotosu zrobimy,
I „palemkę „ poświęcimy.
A my dziewczynki zakładamy uszka..
I kic-kic skaczemy do łóżka.
Bo zajączki spać lubią,
Pisanek we śnie nie zgubią.
A teraz dyngusem lanie,
Nie biczem- a palmą okładanie
Żeby szczęście Nam służyło…
I świątecznie się współżyło.
Na koniec mokra zaprawa…
Lanie wody- to podstawa.
Cali zmoczeni i wymęczeni,
czujemy się bosko ożywieni.
Następnie mazurka i białą wciągamy,
zużytą energię uzupełniamy.
Po takim błogim spełnieniu,
„ALLELUJA” krzyczymy w uniesieniu…
… Teraz nastało WYCZEKIWANIE…
Kiedy nastanie…ZMARTWYCHWSTANIE…
Wielkanoc 2013 Mirka M.
Wszystkim którzy świątecznie się czują i cierpliwie wyczekują
Komentarze (3)
..haha...kiełbasę, no chyba że kolega myślami uciekł
:P...
Lenko również serdecznie pozdrawiam :-*
"...białą wciągamy..."?
Ja cierpliwie czekam na polewanie wodą..bardzo piękny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie.