wielki statek
Miało to być niezatapialne cudo,
Piękne i silne cudo.
Jednej z pięknych chłodnych nocy
O jeden z lodowców, zatopił się…
Wszech wielki statek miał trwać,
Aż ku końcu gwiazd.
Zobaczono jedną gwiazdę,
Zachwycono się i bum…
W jednej chwili nie zatrzymał się czas,
Tak jak powinien.
Na dnie po chwili znalazł się,
Zabrał życie i wiarę.
Titanic jeden do zera dla człowieka, który
go stworzył.
Wygrał i zniszczył w to, co wierzono
Od młodzieńczych lat.
Teraz ktoś opowiada jak udało mu się
Przetrwać ten dzień, z którego tak naprawdę
nie wiem nic.
Tylko dziwne bajki o miłości, śmierci i
wolności.
Komentarze (1)
statek to miłość Wiersz skargą wzrusza bo tak jak
Titanic nieraz nie wiadomo dlaczego idzie tam Bardzo
piękny i mądry wiersz Pozdrawiam