Z wielkim hukiem...
Z wielkim hukiem...
Z otwartymi ramionami..
Z roziskrzonymi oczami...
Z spiewem na ustach...
Nieskromna..wręcz rozpustna..
Bez cienia zmęczenia..
Z wiarą w marzenia..
Tak pozytywna..szalona...poezją
natchniona...
Taka jaka po nocach sie śni...
Weszła w me drzwi....
Miłość!!!
Wdarła się w me życie..swą ogromną
siłą..
Niczego się nie bała..
Ciebie ofiarowała....
Została...
..i już jej nie wypuszcze....
autor
anowi
Dodano: 2005-01-05 13:02:06
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.