Wielkoczwartkowe przemyślenia
ciało i myśli otulone półmrokiem
samotność Ogrójca
świadomość zdrady
pocałunek pełen krwawej boleści
ciężar Krzyża
brzemię grzechu, buntu i niewiary
ubiczowanie-
Twój wybór drogi cierpienia
za nieidealną mnie
drobniutkie krople krwi
umęczona twarz
zbyt cieżki Krzyż życia
czy umiem stać się jak Cyrenejczyk?
kroczę za Tobą
Esktremalną Drogą Miłości
czasem słowem jak cierniem ranię
kropla cierpienia
spływa i strumieniem oczyszczenia
zalewa duszę
śmierć się zbliża
lecz Ty się jej nie boisz
''Eloi, Eloi, Lema Sabahtani''
wypełniło się Słowo zapisane w Piśmie
chlebem niebiańskim mnie wyzwoliłeś
nauczyłeś jak żyć na obraz i
podobieństwo
w końcu to czas
by wyjść z własnej ciemności
«Jeden drugiego brzemiona noście i tak
wypełnijcie prawo Chrystusowe» (Ga 6,
2).
Kielce, 29.03.2018
Komentarze (8)
Rewelacyjnie z wiarą napisane. Takie wiersze o ważnych
sprawach są wspaniałe, pozdrawiam alleluja :)
Czas przemyśleń...pozdrawiam cieplutko i wesołych
Świąt Wielkanocnych:)
Dobry, okolicznościowy wiersz,
spokojnych, rodzinnych świąt życzę.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładne wyznanie!
Pozdrawiam :)
a wg mnie Boga nie ma. miłego dnia.
Refleksyjny przekaz na temat wartości wiary.
Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych Świąt
Wielkanocnych:)
Marek
Tak to czas na przemyślenia...Radosnych Świąt życze.
Tak! Wielki Tydzień to czas na przemyślenia nad sobą i
wiarą.
Radosnego Alleluja życzę.