Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wiem o tym...

Dla cichego którego kocham mimo wszystko...

Kochanie, nie mówię już o stałym związku, jeśli Cię przerazam to wybacz, ja zyje chwila. Tym co jest teraz a nie tym co będzie. No może trochę... chciałabym byc przy Tobie zawsze ale mam nadzieję że nie ograniczam tym Twojej wolności, chcesz pomagac ludziom, pomagaj! nie bronię ci tego, nie ograniczam Cię... cóż... sam wiesz ze ograniczam Cię tylko pod jednym względem.
"Ja jestem jak anioł przychodze w potrzebie i gdy jest wszystko dobrze znikam i nawet nie pamiętasz kim byłem, co zrobiłem." jest dobrze... więc co? chcesz zniknąć? wiem że będzie co ma być... ale póki co nie chce tracić Ciebie i tego szczęścia które mi dajesz...
Gdy jestesmy razem mówisz ze mnie nie opuścisz, że nie oddasz mnie nikomu... a potem w sms czy tutaj piszesz cos czym sam sobie zaprzeczasz. Kocham Cię, wiesz o tym, nawet jesli nie umiem Ci tego pokazać tak jak bym chciała...
Nie chcę ograniczać Twojej wolności, przedewszystkim chce żebys był szcześliwy, tylko to się dla mnie liczy, dlatego napisałam że jeśli zajdzie taka potrzeba to oddam Ci klucze i wypuszcze Cię z mojego serca, ale nawet wtedy i tak tam pozostaniesz. Na zawsze, i nie mów że zapomnę o Tobie bo to nieprawda! "nigdy Ciebie nie zapomnę i będę docieniać"
Nie wiem czy grasz, wierzę Ci, i wierzę w to ze nikogo przedemena nie udajesz...
nie rozumiem tego co napisałeś... to brzmi... szczególnie ta dolna dedykacja... zabrzmiało to tak jakbysmy mieli się rozstac... i nie kiedys w przyszlosci (wbrew pozorom licze sie z tym...) ale teraz... na początku naszego związku...
Zauwarzyłes ze nie jest nam łatwo, przez to ze obydwoje boimy się utraty drugiej osoby wypełzają na nas problemy które sami stwarzamy, a ktorych by nie bylo jesli nie myslelibysmy o tym... czy naprawde nie mozemy byc szczesliwi tu i teraz? bez myslenia o tym co będzie?
przepraszam jesli moja miłość jakoś Cię uraża, ogranicza, boli... nie wiem jak to nazwac...
"problemy przyszlosci" niszcza nas teraz... za szybko... za wczesnie...
Ja naprawdę dopuszczam do siebie mysl że kiedyś się rozstaniemy, licze się z tym jak najbardziej. Ale jak jestem z Tobą to staram się o tym nie myslec, wtedy czuję że moglibysmy byc razem juz na wieki... a potem znow wraca to ze kiedys odejdziesz...




wybacz mi to ze tak bardzo Cię kocham...

... i którego momentami nie potrafię zrozumieć...

autor

guleczek

Dodano: 2006-09-25 13:01:31
Ten wiersz przeczytano 424 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »