Wierny tajemnicy
Niechaj mnie siły złe spętają,
A potem wrzucą do ciemnicy.
Prawdy już nigdy nie poznają,
Jest częścią wielkiej tajemnicy.
I taką zawsze pozostanie,
Po mego życia zwykły kres.
Nawet upiornej śmierci taniec,
Nie zdoła pojąć, czym co jest.
Żadne tortury nie wymuszą,
Bym wziął kierunek na zbawienie.
Ja pogodziłem się z swą duszą,
Oraz że czeka mnie cierpienie.
Teraz spokojnie sobie czekam,
Aż przyjdą śmierci wysłannicy.
Niechaj zobaczą już człowieka,
Który jest wierny tajemnicy…
Komentarze (2)
przekaz wartościowy, tylko 3 razy "już" warto
przemyśleć.
Wierność to jedna z tych owocowych cech.