* C Z L E K *
Idzie z laska tuz przy nodze
Po tej samej wlasnie drodze
Ktora kiedys biegal, kroczyl...
Lecz go teraz wiek zamroczyl...
Bo to starosc przyszla juz
I zmozyla czleka z nog...
Teraz lezy juz bez sily
Calkiem ciezki
Calkiem siny....
Ale nadal jeszcze jest
Choc juz nie wie gdzie on jest...
Zostal kontur, szary szkic
Przypomina prawie"nic"...
Do natury powrot to
Bo przemienia sie juz w proch....
Agnieszka
Komentarze (1)
Smutne ale prawdziwe... za realizm w wierszu +