***
STARY BANAŁ DO WYRZUCENIA BYŁABYM WDZIĘCZNA, GDYBY GO NIE CZYTANO Z GÓRY DZIĘKUJĘ EO
Gdy samotność stanie się cierniem,
każdy szept będzie cieniem,
drwina - jedynym dźwiękiem,
a wszystkie słowa westchnieniem.
Może wtedy znajdę światło,
uczucie same w sobie.
Maleńka iskra dotknie serca
i wielkim blaskiem zapłonie.
Wiersz, który napisałam na koloniach - były odzwierciedleniem pierwszej zwrotki... (co za banał)
autor
Elizabeth Orchid
Dodano: 2006-08-16 11:00:20
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piekny wiersz..........życze Ci tego świałta z całego
serca by zapłoneło w Twym sercu i nigdy nie
zgasło...Pozdrawiam