................
Wbrew grawitacji ...
ulatuje mój krzyż
wprost ku niebu ...
modlitwą
wypływa jak magma gorąca
z nadzieii się rodzi
że może
że jednak
Wbrew obietnicom
zostałeś przy innej
tak łatwiej
dla Ciebie
tak łatwiej
też dla mnie
Wbrew rozsądkowi
ja nie chcę sie poddać
choć cierpią niewinni....
autor
IMBIR
Dodano: 2006-05-30 21:53:41
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.