Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

...

Podeszłam do Ciebie,
złapałeś mnie za ręcę,
powoli, po cichu,
zaprowadziłeś do krainy szczęścia.

Oprowadzałeś po nowym,
życiowe scieżki przecierałeś,
uśmiechem owijałeś,
każdą naszą wspólną chwilę.

Lubiłam poranki,
wielbiłam południa,
kochałam wieczory,
nienawidziłam nocy - bo Ciebie nie było.

Zapomniałam o przestrzeni,
nieuknionej, przeogromnej,
dzielącej nasze dwa światy,
tak bardzo odmienne.

Most runał - to co łączyło nas,
już nie łączy,
wspólne chwile poszły w twoją niepamieć,
a ja wciąż myślę.

Było mi dobrze,
mimo sprzeczności nas obowiązującej,
w samym środku piekła,
znalazłam to szczęście.

Podeszłam do Ciebie,
odepchnąłeś mnie,
stanowczo, okrutnie,
wtrąciłeś mnie do krainy smutku.

Sebastianowi mojemu przyjacielowi?

autor

liza michell

Dodano: 2006-08-28 16:13:11
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »