***
Gdy jestes obok czuje
sie
bezpieczna,
Gdy jestes przy mnie
godzin nie licze.
Lecz wszystko sie konczy jak
wypala sie swieczka,
Teraz samotna jestem i w duszy
milcze.
Nie rozumie smutku na swiecie,
Ani lez plynacych po twarzy.
Chcialabym czuc sie jak motyl w
lecie,
I tanczyc z pszczolami wsrod
trawy.
Lecz to uludne sa marzenia,
Zycie jeste inne zwala czasem z
nog.
Coz mam zrobic by doznac olsnienia,
Coz mam zrobic by pozbyc sie
rozczarowan,
obaw i
trwog...?
Czas leci do przodu,
czasem jestes czasem cie nie ma,
Cos sie dzieje, ucieka... przychodzi
nowa godzina.
I mimo, ze w okol wszystko sie
zmienia,
Nade mna wciaz wisi samotnosci wina...
***klaudusia***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.