***
Widzę cię w kanapce
którą właśnie jem
oczka widzę
usta, nosek
po herbatę idę
aby cię zobaczyć
w niezmąconej tafli
herbacianej wody
pies dziś szczeka
całkiem twoim głosem
i ogonem macha
jakbyś się uśmiechał
a drzewa szumią
tak jak ty oddychasz
ciepło tak
i zieleniście
a rzeczywistość odmawia mi ciebie.
autor
Malutka
Dodano: 2007-03-11 12:12:36
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
niepotrzebnie trochę takie zwroty
:widzę cię w kanapce [...]którą właśnie jem
skoro mówisz o kanapce, to można się domyśleć, że ją
jesz
tak samo drugą strofę można by zawrzeć w dwóch słowach
pozdrawiam
A co do wiersza - to ten to był genialny! Moze
użyłabym mniej zdrobnień, ale w twoim przypadku nadaje
to taki fajny klimacik. No i przesłanie... - śliczne
:)