...
przepraszam....
W otchłani kłamstw błądzę
O ciemku po omacku we mgle
Drżącymi od gorąca ciebie
Rękami gładzę szorstką ścianę
Tak bardzo chcę znaleźć wyjście
By ciebie ku słońca czerwieni
Wysłać po wskazówkę na Zycie
Byś nie błądził w wspomnień lawinie
Byś siłę na życie samemu znalazł.
A udaje mi się jedynie
Zetrzeć z Twojej buzi
Pozostałości tamtego szczęścia
...chciałam tylko pomóc
autor
TYNCI@
Dodano: 2007-02-04 00:07:22
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.